Jak jest w JW 2211?

dawio · Gość

1 kwietnia jade do jw2211 w skwierzynie jako obsługa rakiet przeciwlotniczych może ktoś wie jak tam jest

Gość · Wysłany: Śro 11:22, 26 Mar 2008 Temat postu:

Dobrze kolega wczesniej powiedział to zależy gdzie trafisz bo są tam niektóre baterie takie ze szkoda gadac. W jednoste panuje fala dla słabopsychicznie ludzi będzie tam cięzko. A z przepustakami to tez zalezy od kadry i jednostki. Ale bywa w niektórych ciężko obecnie mojego chlopaka nie ma juz hymmmmm..... dokładnie to od 15 lutego i jakos sie nie zanosi aby przyjechał. Pojechał tam aby byc kierowcą a odpierdziela warty za siebie i jeszcze za tych co udaja głupków i chca z tego Syfu wyjsc. A jedzenie takie sobie .... czasami nie ma tyle czasu aby zjesc wszytsko co sie chce. A do przyszłego zolnierza co ma zone i malego bobaska nie wiem ale Tobie wtedy nalezy Ci sie urlop z powodu rodzinny wiec powinienes wychodzic czesciej i na dluzej ... chciaz w tej jednostce roznie bywa dzisiaj mowia jedna jutro co innego ..... pozdrawiam

dawio · Gość

no słabo psychicznie to ja nie jestem hehe bo jak na mnie matka się drze to nic mnie to nie rusza hehe ja tam rodziny nie mam nie mam żony ani dzieci

dawio · Gość

a na bul fizyczny też jestem odporny bo mam trochę tattoo w miejscach gdzie baaardzo boli ich zrobienie więc o to też się nie martwie heh

Dworek 00 · Wysłany: Śro 20:03, 26 Mar 2008 Temat postu:

we woju chodzi o to zeby sluchac i robic co ci karza i MYSLES bo wielu jest tepakow !!! Twisted Evil

a jak to sie spelni to ma sie polowe sukcesu !!! Laughing

dawio · Gość

a druga poołowa sukcesu to na czym polega ???????????????????

Dworek 00 · Wysłany: Czw 20:29, 27 Mar 2008 Temat postu:

dawio · Gość

się zobaczy ale ja się nie cykam bo jesytem twardy psychicznie

Dworek 00 · Wysłany: Pią 16:12, 28 Mar 2008 Temat postu:

Psycho · Wysłany: Pią 19:03, 28 Mar 2008 Temat postu:

wlasnie jestem po przysiedze bylem na tej jednostce Wink

wiec tak jesli bedziecie w 1 plutonie (najlepszym) i wazymi przelozonymi beda kpr. Materna i plutonowy Grzelak to macei zajebiscie Wink

co chwile na palarnie chodzilismy na zbiorki nie musielismy biegac wszystko na loozie pozostale plutony musialy non stop biegac i maszerowac do tego byly im organizowany dni bez papierosa u nas czegos takiego nie bylo Smile

dawido · Gość

w każdym badz razie się dostosuje do ich potrzeb myśle że bedzie dobrze

Dworek 00 · Wysłany: Pią 20:39, 28 Mar 2008 Temat postu:

dawio · Gość

no ja idę na 3 miechy

Psycho · Wysłany: Sob 1:22, 29 Mar 2008 Temat postu:

ja bylem na 92 i byl lajt mi by sie tam nie chcialo 3 miechow siedziec Wink

Gość · Wysłany: Sob 10:14, 29 Mar 2008 Temat postu:

1 pluton 92 baterii szkolnej rzadzi Wink

Pozdro dla tych co to przezyli Wink