Chor. Daniel Denko

WKU STARGARD · Gość

Panie Chorąży - jedyne co podczas mojego szkolenia unitarnego miałem z panem do czynienia to krótka wizyta; ale wyniosłem z niej: wsparcie z nr tel do ew. pacyfikacji baterii szkolnej (ciesze sie w sumie, że nie skorzystałem), wsparcie, przysłany przez rodzine (pana brata, którego pozdrowiłem na pierwszej przepustce) dowód osobisty no i CZAJNIK, dzięki któremu praktycznie cała, dziewiędziesięcioosobowa bateria mogła pić kawę oraz WODĘ, której nie było w czym przegotować (kto nie pamięta legendarnej Skwierzyńskiej sr*czki po wodzie z kranu? Wink

)

Gdyby nie pan, szkolenie podstawowe nie byłoby tak owocne (gorąca kawa pomaga na biurku, dzięki czemu nie było zajebki u oficera dyżurnego, niby głupi czajnik a tak wiele pomógł, nie ukrywam Wink

)

Życzę owocnej służby w tych ostatnich latach przed emeryturą (z tego co pamiętam Wink

)

szer. R (CYWIL)

szer. R · Gość

jakby pan to przypadkiem znalazł (ew. bliscy koledzy pana Daniela - proszę Wink

) to w razie czego mój email: [link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam pana panie chorąży i WSZYSTKICH zimoli Very Happy

(szczególnie tych ze świdwina i mirosławca z kompanii ochrony, za te warty odje*ane... w -18st. C Rolling Eyes

)