Skomplikowana terminologia wojskowa :P

stęskniona

teraz to sie mówi "zamelduj to koniowi bo ma wielki łeb" Confused

Jane

oni chyba z kapelusza wyciągają te sentencje...

Ania

Ta ich "wojskowa" gwara ma w sobie jakis urok Smile

Tych tekstów nie zapomina się do końca życia. Te wszystkie powiedzonka... Za jakiś czas, kiedy spojrzą na wojsko z dystansu i stwierdzą (jak większość facetów), że w zasadzie to były fajne czasy, miło będą wspominać te wszystkie wierszyki, piosenki. Nawet te o okropnym jedzeniu i wrednych dowódcach Razz

stęskniona

Najfajniejsze jest to,że jedynym tematem u chłopaków bedzie tylko wojsko i wojskowe grypsy Razz

a nam pozostaje tylko ich słuchać Razz

Con

Nawet jeśli będzie gadał o wojsku to niech gada ile chce:) Miło będzie posłuchać go jak siedzi koło mnie a nie przez telefon 260km dalej.

stęskniona

Tu w Skwierzynie za lasami,
Jest jednostka z rakietami.
Jest tu cieplej niż w piechocie,
Granat w zębach, jaja w błocie. Razz

P.S. to tak po prostu na poprawę humorku...

Jane

kobieto... na poczekaniu je wymyślasz?? są świetne !!
ten na pewno się spodoba chłopakom Smile

jeszcze dzisiaj to sprzedam na pluton 3 Smile

Con

Hahaha dobre Very Happy

Powiem Darkowi(z zachowaniem oryginalnego autora) niech jemu humor się poprawi bo dziś coś nie miał dobrego humoru. Cóż raz mają lepsze dni raz gorsze.

Ania

Masz rację Con, może mówic o czym tylko chce. Ważne, że będzie wtedy obok mnie. Ja będę mogła się do niego przytulić, poczuć to jego ciepełko Razz

A on może wtedy o wojsku mówić i mówić... I tak będzie cudownie Smile

Jane

ach... jak nieWIELE Nam do szczęścia potrzeba...
moje Słonko zakomunikowało, że w niedziele zjawi się wcześnie rano i mam mu przygotować omlecik taki jak zawsze i małą filiżankę kawy z pianką... spytałam czy mi pomoże w kuchni, a on, że owszem, ale przeszkadzaniem Wink

Con

No nie wiem jak Wasi panowie, ale mój to w kuchni niebardzo szarżuje Wink

Zero własnej inwencji, ale chociaż się stara Very Happy

Chociaż żeby być szczerą to ja też nie jestem jakimś mistrzem patelni i garnka... czasem śniadanie jemy kilka godzin po pobudce bo nikomu nie chce się człapać do kuchni:)

Jane

My z Marcinem uwielbiamy spędzać czas w kuchni... on robi doskonałą zapiekankę z makaronem, a ja omlet i spaghetti, do tego parę innych rzeczy i czas upływa nam na jedzeniu i jedzeniu i spalaniu jedzenia Smile

pierwszą rzeczą jaką wspólnie kupiliśmy na nasz posag były drewniane przybory do gotowania Smile

Ania

Ja nie mam jeszcze wspolnej kuchni z Tomeczkiem wiec tak do konca nie poznalam jeszcze jego zdolnosci kulinarskich Smile

Ale z tego co juz zauwazylam to w kuchni czuje sie calkiem niezle Smile

A ze ja tez lubie gotowac (szczegolnie tak bez przepisu, zebym mogla sama eksperymentowac) to mozemy stworzyc bardzo udany duet kulinarny Very Happy

stęskniona

U mnie zawsze z rana kawa z mlekiem i buziak na dzień dobry. No i powiedzcie czy zwykła codzienność nie jest PIĘKNA !? tego mi najbardziej brakuje... Crying or Very sad

Con

No przepraszam:D Zapomniałam o kawie:D Śniadania może nie być, ale coś z kofeiną obowiązkowo(wiem, że to niezdrowe:P ). Fakt... codzienność teraz jest czymś najcudowniejszym co mogę sobie w tej chwili wyobrazić.