|
ZSW Jednostka Wojskowa 2211 SKWIERZYNA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stęskniona
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Śro 20:19, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Założę sie że będziemy szukać jedna drugiej wzrokowo wydaję mi się że i tak w jakiś sposób się spotkamy albo miniemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jane
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobylnica
|
Wysłany: Czw 10:56, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Z pewnością stęskniona!! pewnie się bezwiednie miniemy, czy nawet trącimy ramieniem
Con, teraz wiem jak wygląda Twój Darek. Przystojniacha!!
siedział w ogrodzie odwiedzin w zasadzie obok Nas.
Nie byłam do końca pewna czy to on, ale teraz jestem pewna. Nie śmiał się przypadkiem z kawałka ciasta z upchanymi świeczkami, które Marcin zdmuchiwał??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Con
Podporucznik
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:47, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wspominał o torcie tylko śmiał się, że jak wczoraj Marcin do Ciebie zadzwonił to Ty już o wszystkim wiedziałaś ode mnie
No pewnie, że przystojniacha
Wiecie, że mają zostać czwórkami wyprowadzeni za bramę i dopiero tam się rozejść więc jeszcze będzie można popodziwiać i posłuchać bo ponoć non stop ćwiczą śpiewanie tych swoich piosenek i w końcu będą mogli je zaprezentować szerszej publiczności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jane
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobylnica
|
Wysłany: Czw 15:31, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja do teraz nie mogę wyjśc z podziwu, że Marcin w ogóle zaczął śpiewać. W zasadzie już bym chciała, żeby było po przysiędze, żeby cała ta afera minęła. Marcin niestety wraca ze swoimi rodzicami, więc nie będę miała przyjemności spędzenia z nim podróży i zastanawiam sie jak rozplanować popołudnię, bo dopiero na wieczór mamy zarezerwowany stolik w knajpie... nie wiem co on mi zaproponuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Con
Podporucznik
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:24, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No ja porywam Darka ze sobą i już mu o tym powiedziałam, chociaż pewnie wpadniemy do jego rodziców na kawę, bo ogólnie trochę osób tam do nich może się zjechać żeby go powitać, ale potem już sami będziemy . Jane, czego się obawiasz, chyba nic strasznego nie może wymyślić co?
popołudnie idź spać, żeby mieć siłę na wieczór ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jane
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobylnica
|
Wysłany: Czw 17:39, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
kiedy ja właśnie chciałabym spędzić popołudnie z nim, a tak po przysiędze pojedzie do domu i zobaczymy sie dopiero wieczorem, ale chyba faktycznie najrozsądniejszym wyjściem będzie pójść spać, żeby nie paść w ten weekend, który na pewno będzie bardzo wyczerpujący
może do jego babci wskoczymy?? sama nie wiem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:28, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jadę samochodem z jego rodzicami i Tomek wraca z nami. Więc te 4 godzinki jazdy spędzę przy moim Skarbku Namiętne buziaczki będziemy jednak musieli odłożyć na później (rodzice)... Ale w domku... Myślę, że w jutro szybko obskoczymy wszystkie ciotki i babcie, tak żeby resztę weekendu mieć wolną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jane
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobylnica
|
Wysłany: Czw 19:51, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja już myśle o tym, ze sie przytulę do Dziubelka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:20, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No Dziewczynki kończy się pierwszy etap podróży przez wojsko... kończy się szkółka... Czas na podsumowanie. Muszę przyznać, że nasi chłopcy nie trafili źle. Miejsce nie było tragiczne, kadra też nie była najgorsza. Nie mieli ciężkich ćwiczeń, nie męczyli ich ponad siły. Może Wy i Wasi panowie macie inne odczucia ale my jesteśmy zadowoleni bo spodziewaliśmy się, że będzie dużo gorzej. Chłopcy mieli czasami sporo wolnego czasu. Często woleliby już coś robić niz leżeć bezczynnie i się nudzić Wiadomo, ze nie mieli wakacji ale nie było tak źle. No a my przez ten miesiąc dużo się nauczyłyśmy. Mamy taką wiedzę wojskową! Miałyśmy też codziennego towarzysza w postaci tego forum. A każdej z nas pomogło ono i to bardzo. Tak więc, mimo wszystkich smutnych dni i nocy, mimo wszystkich łez tęsknoty, mimo wielu nerwów na Wojsko Polskie oceniam ten miesiąc pozytywnie. Znam wiele gorszych przypadków i wiem, że mimo wszystko i my i nasi chłopcy mieliśmy szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jane
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobylnica
|
Wysłany: Pon 22:25, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
myślę, że nic dodać nic ująć...
nie było najgorzej... choć łatwo też nie było.
oby na macierzy było równie dobrze, ale to już zależy czy trafią na jednostkę regulaminową czy falową.
nie pozostaje nic innego niż życzyć sobie, żeby Nasi chłopcy zadzwonili jutro wieczorem z macierzy z dobrymi informacjami
żeby w ogóle zadzwonili jutro wieczorem.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Con
Podporucznik
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:29, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W sumie to nie ja powinna podsumowywać tylko Darek, ale z moich obserwacji i jego opowiadań mogę napisać, że źle nie było a najgorsza była samotość czyli coś czego najlepsza jednostka nie zmieni:) Oby teraz też byli zadowoleni(na ile się da w wojsku być zadowolonym )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania
st. chorąży sztabowy
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:54, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No Kobietki, już wyraźnie widać koniec Słoneczko coraz częściej świeci i już za jakiś czas znów będzie lipiec. Ale tym razem to będą najpiękniejsze wakacje a poprzednie będą już tylko wspomnieniem... A ja już wspominam ten pamiętny lipiec... Tą tęsknotę, łzy, samotne wieczory i nieopisaną radość z każdej rozmowy. I wiecie co, cholernie się cieszę, ze w tym roku wszystkie lipcowe (i nie tylko) wieczory spędzę z Tomkiem Już bez patrzenia na zegarek i odliczania 72 godzin...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Con
Podporucznik
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:37, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak jak mówisz:) Coraz więcej słońca i to nie tylko na niebie;)
Darek praktycznie już jest bo dali mu jednak podwójną przepustkę tylko dzień później niż mieli dać. Okazuje się, że tradycji stanie się zadość bo nie było mnie w Poznaniu w dniu jego poboru i żegnaliśmy się dzień wcześniej a teraz nie będzie mnie w dniu jego powrotu... Jednak będziemy razem do poniedziałku, w poniedziałek razem do Koszalina(trzeba dom na święta sprzątnąć ) i we wtorek odprowadzę go na pociąg do Poznania z jednostki:) Chciałabym żeby wpuścili cywili na teren jednostki w momencie pożegnania ich poboru, ale pewnie nie mam co marzyć a szkoda bo fajne zdj by były
Cóż przynajmniej będzie mógł poświętować jak należy
Eh wakacje będą cudowne:D
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|